czwartek, 24 kwietnia 2014

Łzy powracają

Łzy to znany polski zespół, lecz trochę zapomniany przez masowego słuchacza, ponieważ przez ostatnie siedem lat stronił od nagrywania nowego materiału muzycznego na kolejne płyty. W tym czasie skład zespołu Łzy koncentrował się przede wszystkim na koncertowaniu w kraju i za granicą. Warto dodać, że przekroczył już ilość tysiąca zagranych koncertów, co musi naprawdę robić wrażenie. Stąd też bierze się ogromna ilość fanów, która nieprzerwanie czeka na nowe propozycje od tej kapeli. W końcu Łzy grają już na naszych scenach przez ponad 18 lat. Można powiedzieć, że zespół osiągnął pełnoletniość.

    Tę pełnoletniość dobrze słychać na najnowszej płycie. Jest to piętnaście utworów, które muzycznie nie odbiegają specjalnie od tego, za co wszyscy bardzo lubimy zespół, chociaż trzeba przyznać, że jest to ten gatunek muzyki, który bardzo często pojawia się w sytuacjach, gdy po prostu coś ma nam brzęczeć koło ucha. Mimo wszystko, teksty nie są bynajmniej banalne i dobrze jest się w je głębiej wsłuchać.

czwartek, 17 kwietnia 2014

A State Of Trance

A State Of Trance to bardzo znana marka na scenie klubowej, za którą odpowiada Armin Van Buuren, prawdopodobnie najbardziej utytułowany DJ na naszym globie. Znany jest obecnie przede wszystkim z pojawiającej się w każdy czwartek dwugodzinnej audycji radiowej, w której prezentuje wyjątkowy mix najbardziej popularnych w danym czasie utworów szeroko rozumianej sceny klubowej. Na jego fale trafiają tak znani artyści ze sceny, jak i osoby dopiero próbujące się na nią przedrzeć, ale wykazujące się niewątpliwym talentem. Obecna kompilacja opatrzona jest numerem 2014, który po prostu odnosi się do tego, co najlepszego można było usłyszeć w klubach całej Europy w roku 2014.
    Składające się aż z 35 utworów wydawnictwo muzyczne podzielone jest na dwie części. Pierwsza z nich to klimatyczna muzyka doskonale nadająca się na plażę, która jest bardziej melodyjna i liryczna. Druga część ma za zadanie dostarczać nam energii i jest to to, czego spodziewalibyśmy się usłyszeć w czasie wakacji na Ibizie czy w innych okolicznościach, poszukując doskonałej muzyki do zabawy.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Energetyczny i nieskomplikowany rock

Disney Channel to w Stanach Zjednoczonych nie tylko znany kanał z programami dla dzieci. Stacja ma na swoim koncie wypromowanie wielu talentów ze świata muzyki. To właśnie tam zaczynali swoją przygodę z muzyką między innymi Jonas Brothers czy znana wszystkim Miley Cyrus. Najnowszą gwiazdą wypromowaną przez Disney Channel jest równie wyjątkowa ekipa R5 składająca się z bananowego rodzeństwa z Kalifornii oraz ich szkolnego kolegi (skład potrzebował perkusisty). Razem grali już od dzieciństwa w piwnicy swoich rodziców. Trudno byłoby ich posądzać o produkowanie przesadnie złożonej czy głębokiej muzyki. Strona tekstowa i muzyczna jest mniej więcej taka, jakiej można się spodziewać po takiej młodej formacji muzycznej.

Warto jednak podkreślać, że na swoim poletku sprawują się niezwykle dobrze, dzięki czemu zwłaszcza młode nastolatki na całym świecie oszalały na punkcie ich ekipy. Starsze pokolenie może lepiej zrozumieć, czym jest ich muzyka, jeśli przywołamy duże podobieństwo do legendarnego zespołu Take That.