Muzyka filmowa od zawsze cieszy się ogromną popularnością. Płyty, na których znajduje się ścieżka dźwiękowa ze znanych filmów rozchodzą się na ogół jak świeże bułeczki. Tym razem miłośnicy muzyki filmowej dostają do rąk płytę z muzyką z filmu „Batman V Superman: Dawn Of Justice (Świt Sprawiedliwości)”.
Już to, kto pracował nad muzyką jest najlepszym powodem do tego, aby po tę płytę sięgnąć. Słynny Hans Zimmer, który tworzył ścieżkę dźwiękową między innymi do słynnego „Gladiatora” jest najlepszą reklamą i gwarantem tego, że muzyka znajdująca się na płycie będzie po prostu genialna. Tym razem współpracował z nim Junky XL, który również zajmuje się muzyką filmową.
Współpraca muzyków przy tej płycie to nie pierwsza ich wspólna praca. Zdarzyło im się już razem pracować przy ścieżce dźwiękowej do takich projektów, jak „Mroczny rycerz” czy „Man of Steel”. Zarówno wtedy, jak i teraz efektem współpracy jest genialna muzyka, która po prostu wciska w fotel.
Muzyka zachwyca od pierwszych taktów. Słuchając kolejnych utworów, przed oczami pojawia się świat, który za pomocą taktów udało się muzykom wyczarować.
poniedziałek, 29 lutego 2016
Rozmarzyć się z Anią
Ania Dąbrowska może pochwalić się już ugruntowaną pozycją na polskim rynku muzycznym. Regularnie do sklepów trafia kolejna jej płyta, która doskonale wpada w ucho i zachwyca miłośników dobrego brzmienia. Nie inaczej jest z płytą zatytułowaną „Dla naiwnych marzycieli”.
Proces powstawania płyty trwał aż pół roku. Nagrywana była w czterech studiach znajdujących się na terenie Warszawy. Udział w pracach nad nią wzięło aż kilkunastu muzyków. Sama Ania podkreśla, że podczas pracy nad tym albumem uczyła się produkcji muzycznej. W związku z tym wszystkiego chciała spróbować i wszystkiego chciała dotknąć. Dlatego trwało to tak długo.
Płyta jest niezwykle subtelna, a muzykę, która się na niej znalazła można określić jako elegancką. Nie zabrakło tutaj gitary akustycznej, ale o wiele bardziej zaskakujące są partie fortepianowe oraz flet. Dzięki temu muzyka nabrała niesamowitej lekkości i stała się prawdziwym wyjątkiem na polskim rynku muzycznym.
Bez wątpienia głos Ani, który można na płycie usłyszeć pełen jest marzycielskiego tonu. Z całą pewnością to płyta, przy której można oddać się marzeniom.
Proces powstawania płyty trwał aż pół roku. Nagrywana była w czterech studiach znajdujących się na terenie Warszawy. Udział w pracach nad nią wzięło aż kilkunastu muzyków. Sama Ania podkreśla, że podczas pracy nad tym albumem uczyła się produkcji muzycznej. W związku z tym wszystkiego chciała spróbować i wszystkiego chciała dotknąć. Dlatego trwało to tak długo.
Płyta jest niezwykle subtelna, a muzykę, która się na niej znalazła można określić jako elegancką. Nie zabrakło tutaj gitary akustycznej, ale o wiele bardziej zaskakujące są partie fortepianowe oraz flet. Dzięki temu muzyka nabrała niesamowitej lekkości i stała się prawdziwym wyjątkiem na polskim rynku muzycznym.
Bez wątpienia głos Ani, który można na płycie usłyszeć pełen jest marzycielskiego tonu. Z całą pewnością to płyta, przy której można oddać się marzeniom.
Subskrybuj:
Posty (Atom)