piątek, 27 marca 2015

Piasek, Holendrzy i... najnowsza historia polskiej piosenki


Andrzej Piaseczny, znany też jako Piasek, to artysta, który już wiele lat temu zdobył sobie uznanie fanów. Co więcej, ostatnie kilka lat to okres swego rodzaju renesansu jego popularności, Piaska odkrywają bowiem kolejne pokolenia zachwycone jego przenikliwością, serdecznością, ciepłem oraz wrażliwością. Najnowszy album artysty zatytułowany „Kalejdoskop” może powtórzyć sukces wcześniejszych wydawnictw, a niebanalny pomysł na jego realizację sprawia, że jest on w stanie zainteresować swoją zawartością nawet te osoby, które nigdy nie uznawały się za fanów Piasecznego.
Już na wstępie warto podkreślić, że Piasek poprosił o pomoc w realizacji albumu muzyków z The Metropole Orkest – holenderskiej orkiestry uważanej za jedną z najciekawszych orkiestr towarzyszących wykonawcom muzyki rozrywkowej. Oprawa muzyczna nie jest jednak wcale jedynym przyjemnym zaskoczeniem, nie mniej istotne wydaje się bowiem i to, że same kompozycje mogą zachwycić nawet osoby o najbardziej wyszukanych gustach. Kto nie chciałby bowiem usłyszeć, jak brzmią w wykonaniu Piasecznego utwory pierwotnie wykonywane przez Nosowską, Myslovitz oraz Bartoszewicz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz